Freerice to edukacyjna gra z ciekawostkami, która pomaga rozwijać się i jednocześnie pomagać ludziom na całym świecie. Link macie TUTAJ – by wziąć udział i zacząć zbierać ziarenka ryżu nie trzeba mieć konta, ale po zalogowaniu dostajemy różne dodatkowe możliwości jak np. zapisywany progress czy postęp odznak.
W miniony weekend byłam razem z siostrą na kursie samoobrony dla kobiet – link TUTAJ. Uważam, że taka wiedza praktyczna i teoretyczna jest bardzo przydatna. Moim zdaniem każda kobieta, która jeszcze nie miała okazji poznać podstaw samoobrony, powinna wybrać się na tego typu kurs. W tym konkretnym przypadku to było tylko 8 godzin, a i tak czuję, że wyniosłam dużo dobrego przez ten czas. Czuję się pewniejsza, bardziej świadoma i zawsze czujna. Jak ktoś jest z Warszawy lub okolic to polecam ten konkretny kurs od Grupy Treningowej Krav Maga Mazowsze – byłam i jestem bardzo zadowolona.
Logo Krav Maga Mazowsze
Miłego dzionka, smacznej kawusi/herbatusi i do następnego,
18 maja (dzień po Nocy Muzeów) wybrałam się na Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie. Pomyślałam, że skoro w ten weekend jestem w stolicy, to aż żal nie skorzystać z okazji. Nie miałam konkretnego planu lub celu na te targi – uznałam, że przejdę się pomiędzy namiotami wystawców i jak znajdę coś dla siebie to rozważę zakup. Oj, jak bardzo się zdziwiłam ile ciekawych rzeczy przypadło mi do gustu! Nie spodziewałam się, że będą to aż tak owocne łowy…
Pierwsza Noc Muzeów w Polsce odbyła się w 2003 roku w Poznaniu. Od tego czasu minęło 22 lata i obecnie w tej akcji bierze udział ponad 20 polskich miast. Tak się składa, że ja nigdy (!) nie wzięłam udziału w tym wydarzeniu, a nieraz miałam taką możliwość. W tym roku postanowiłam, że będzie inaczej i już od marca, gdy ogłoszono tegoroczną oficjalną datę Nocy Muzeów, zaczęłam śledzić i interesować się tematem. Muszę nadrobić zaległości!
Hej! Nazywam się Zuza, a strona, na której właśnie jesteś to Zuzoteka. Jest to mój blog osobisty, gdzie dzielić się będę swoimi zainteresowaniami, hobby, zajawkami, przemyśleniami (jak zwał, tak zwał). Każdy wpis jest bardzo subiektywny, a blog ma luźną formę miejsca, które odzwierciedla bibliotekę – mój osobisty „katalog zajawek”.